Pasztety bez mięsa pojawiały się już wiele razy. Każdy z nich jest pyszny, ma wyjątkowy smak i znika błyskawicznie. Pasztet przygotowałam na świąteczny stół. Ma delikatny smak, z lekko wyczuwalną gruszką.
Moje gruszki były dość twarde i nie za słodkie. Przy słodszych smak będzie bardziej wyrazisty. Idealnie się rozsmarowuje, lecz równie łatwo kroi na kawałki. Wykorzystałam fasolę "Jaś", którą należy gotować bardzo długo. Polecam użyć drobnej, białej fasoli. Wierzch pasztetu, ozdobiony kawałkami gruszki, wygląda odświętnie i elegancko.
Moje gruszki były dość twarde i nie za słodkie. Przy słodszych smak będzie bardziej wyrazisty. Idealnie się rozsmarowuje, lecz równie łatwo kroi na kawałki. Wykorzystałam fasolę "Jaś", którą należy gotować bardzo długo. Polecam użyć drobnej, białej fasoli. Wierzch pasztetu, ozdobiony kawałkami gruszki, wygląda odświętnie i elegancko.
przepis pochodzi z bloga Jadłonomia
składniki
składniki
- 2 gruszki
- 1 szklanka suchej, białej fasoli
- 1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 1/3 szklanki oleju roślinnego
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka tymianku
- 1/2 łyżeczki rozmarynu
- 1/2 łyżeczki zmielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki majeranku
- sól i pieprz
przygotowanie
Fasolę namaczamy przez całą noc, a następnie gotujemy. Kaszę płuczemy, a następie gotujemy w podwójnej ilości wody. Składniki studzimy. Gruszki obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w ćwiartki. Pieczemy w rozgrzanym do 200 °C, aż zrobią się miękkie (około 10 minut). W malakserze miksujemy na gładką masę fasolę i kaszę jaglaną z dodatkiem przypraw i oleju. Dodajemy upieczone gruszki (1/4 zostawiamy do dekoracji) i ponownie włączamy malakser. Przyprawiamy solą i pieprzem. Masę przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki. Wierzch dekorujemy plastrami gruszki. Pieczemy około 40 minut w temperaturze 200°C. Pasztet kroimy dopiero, gdy wystygnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz