Jesień to dla mnie czas, w którym gotuję znacznie więcej zup. Miseczka rozgrzewającej zupy świetnie smakuje po powrocie do domu, gdy na zewnątrz ciemno i chłodno. Jestem wielką miłośniczką kasz i są one mocną bazą naszej diety. W moim krupniku nie znajdziecie mięsa, za to jest w nim mnóstwo warzyw, zioła i kasze (możecie użyć klasycznie - jęczmiennej, ale też zaszaleć z innymi np. jaglaną czy orkiszową). Zupa jest bardzo pożywna i z powodzeniem może stanowić główny posiłek. Zupy gotowane na wywarze potrzebują kilku trików, aby ich smak był bardziej wyrazisty. Pierwszym ważnym punktem jest podsmażenie warzyw, przed dodaniem wody. Smak umami zapewni nam sos sojowy, a dodatkowo podkręcam go domową kostką warzywną (pełną ziół!). Ostatnim istotnym elementem w moim krupniku jest opalenie cebuli. Dzięki temu zupa zyska ładny kolor i wyjątkowy smak. Moje dzieci ją uwielbiają i ochoczo proszą o dokładki.
składniki
- 2 marchewki
- pół selera (korzeń)
- 2 pietruszki (korzeń)
- kawałek pora
- 1 mała cebula
- 4- 5 ziemniaków
- pół szklanki kaszy jęczmiennej (można użyć też kaszy orkiszowej lub jaglanej)
- domowa kostka warzywna
- 2 łyżki sosu sojowego
- świeża natka pietruszki i koperek
-1 ząbek czosnku
- 5 ziarenek pieprzu
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 2 suszone grzyby (opcja)
- 2 łyżki oleju (np. dobrej jakości olej rzepakowy)
- sól i świeżo zmielony pieprz
przygotowanie
1. Warzywa obieram i myję.
2. Na tarce o grubych oczach ucieram marchew, pietruszkę i seler, a pora kroję w talarki. 3. W garnku rozgrzewam olej i krótko smażę na nim pora (około 1-2 minut), następnie dodaję drobno posiekany ząbek czosnku i dodaję do pora. Po minucie dorzucam starte na tarce warzywa i smażę przez około 10 minut, od czasu do czasu mieszając.
4. Warzywa zalewam 2 l wody, 2 łyżki sosu sojowego, ziele angielskie, ziarna pieprzu i suszone grzyby (wcześniej namaczam chwile we wrzątku).
5. Za pomocą palnika opalam dwie połówki cebuli i dodaję do warzyw (bardzo ważny punkt!).
6. Dodaję domową kostkę warzywną (przepis tutaj), która podbija smak - polecam, choć nie jest to punkt niezbędny. Bez niej zupa też będzie smaczna.
7. Gotuję całość pod przykryciem, na małym ogniu, przez minimum 30 minut.
8. Po tym czasie dodaję pokrojone w kostkę ziemniaki (jeśli kroję je wcześniej, to czekają na swoją kolej w misce z zimną wodą) i przepłukaną pod zimną wodą kaszę.
9. Gotuję przez 15 minut. W tym czasie ziemniaki staną się miękkie, a kasza ugotuje.
10. Dodaję solidną garść natki pietruszki i koperku.
11. Doprawiam solą i pieprzem do smaku, a zupę zostawiam pod przykryciem na jeszcze 15 minut.
no i extra, jutro robię.
OdpowiedzUsuńTo jest mega dobre <3
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłam, pychota!
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny krupnik.
OdpowiedzUsuńbardzo dobry! krupnikosceptykom tez smakuje :D
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Ile litrow zupy wyjdzie z przepisu? :)
OdpowiedzUsuńCzy wrzucamy ugotowaną czy surową kaszę?
OdpowiedzUsuńsurowa :)
UsuńSuchą :) Ugotuje się w zupie.
UsuńTo jest naprawdę najlepszy krupnik ever! :)
OdpowiedzUsuńRobiłam już kilkanaście razy i to mój ukochany przepis! Polecam ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu mega! Dziękuję za ten przepis:)
OdpowiedzUsuńnaprawdę najlepszy krupnik <3 dziękuję :)
OdpowiedzUsuńGotowałam dzisiaj - wyszedł wyśmienity!
OdpowiedzUsuńbardzo dobry, robię już kolejny raz. I fajnie że bez mięsa. Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńTen krupnik jest wyśmienity. Wejdzie do stałego zestawu zup. Jest przepyszny.
OdpowiedzUsuńMoja zupa ma ciemniejszy kolor, chyba z powodu ciemnego sosu sojowego. Ale smak jest wyśmienity.
OdpowiedzUsuńŚmaczny, aromatyczny krupniczek. Dokładnie taki jaki lubimy.Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńKrupnik mega. Właśnie zrobiłam
OdpowiedzUsuńIdealny krupnik wyszedł, świetny przepis, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis. Dziękujemy.
OdpowiedzUsuńPyszny!!!
OdpowiedzUsuńMoj jest ciemniejszy ale smak super.dziekuje za przepis.zupa dla jarosza ,robiona pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńDziękuję, tego przepisu potrzebowałam!
OdpowiedzUsuńWiem, że to jesienna zupa, ale wiosna w tym roku dziwna więc ugotowalam. I właśnie zjadłam🤗 przepyszny! Na pewno będę do niego wracać, dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuń