26 sierpnia 2017

Sycylijska potrawka z dyni piżmowej i ciecierzycy

Dynia to wspaniałe warzywo. Ma mnóstwo odmian o różnym miąższu i smaku. To powoduje, że mogę jeść ją bardzo często, bez obawy o nudę w kuchni. Dziś sprawdzony przepis na jednogarnkową potrawkę z pieczonej dyni i ciecierzycy. To bardzo pyszne i sycące danie, które można podawać z różnymi dodatkami. Idealnie komponuje się z kaszami i świeżym pieczywem.



składniki
- 1 dynia piżmowa
- 1 słoik ciecierzycy
- 2 cebule
- 2 garści rodzynek
- 2 garści czarnych oliwek
- 500 ml passaty pomidorowej *
- bulion warzywny: 500 ml wody + 1 warzywna kostka bulionowa (używam domowej)
- olej rzepakowy
- pół pęczka świeżej kolendry (ewentualnie natki pietruszki)
- przyprawy: 3/4 łyżeczki cynamonu, 1/4 łyżeczki płatków chili, 1/2 łyżeczki brązowego cukru, sól, pieprz
- do podania: kasza jaglana/bulgur/komosa/pieczywo, jogurt grecki, prażone pestki dyni


przygotowanie
1. Nagrzewam piekarnik do 190 ℃.
2. Dynię obieram, usuwam pestki, kroję w dużą kostkę (około 3 cm) i przekładam do dużej brytfanki.
3. Skrapiam olejem, doprawiam solidną szczyptą soli i posypuję świeżo zmielonym pieprzem. Piekę około 30 minut, aż dynia będzie miękka (lecz nie rozpadająca).
4. Cebulę obieram i kroję w półplastry. 
5. Rozgrzewam łyżkę oleju rzepakowego w garnku o grubym dnie. Smażę chwilę, aż się zeszkli. Dodaję rodzynki, cynamon, pokrojone łodyżki kolendry, płatki chili i pół łyżeczki cukru. Przykrywam garnek i duszę około 20 minut. Od czasu do czasu mieszam i w razie potrzeby dolewam wody.
6. Po tym czasie dodaję upieczoną dynie, ciecierzycę (opłukaną porządnie na sitku!), oliwki, passatę pomidorową i 500 ml bulionu warzywnego. Całość gotuję przez 40 minut (bez przykrycia). Potrawa w tym czasie zgęstnieje i nabierze smaku. Na koniec przyprawiam solą i świeżo zmielonym pieprzem.
7. Podaję z ugotowaną kaszą jaglaną, bulgur, komosą lub pieczywem. Danie podaję z prażonymi pestkami dyni i dużą ilością kolendry. Opcjonalnie można dodać jogurt grecki.

* warto poszukać passaty z organicznych pomidorów i o dobrym składzie (100 % pomidrów bio, bez dodatków np. cukru)

na podstawie przepisu Jamiego Olivera z książki "Gotuj sprytnie jak Jamie"

21 sierpnia 2017

Leczo z ciecierzycą

Sierpień to mój ulubiony miesiąc pod względem jedzenia. Soczyste, pełne smaku pomidory, dorodna zielenina, jędrne ogórki gruntowne (idealne na małosolne!), maliny oraz mnóstwo innych warzyw i owoców. Wszystko smakuje doskonale i ma dobrą cenę. Aż żal nie zamknąć tych letnich smaków w słoikach na zimę. Jeśli tylko czas (czyt. dzieci) na to pozwoli zabiorę się za przetwory. Tym bardziej, że jestem zafascynowana książką "Batch" (pisałam o niej tutaj), która inspiruje do konserwacji jedzenia. Tymczasem wykorzystuję ten idealny czas na przygotowywanie różnorodnych i kolorowych potraw w kuchni. Do dzisiejszego leczo użyłam świeżych pomidorów, słodkich, podłużnych papryk, cukinii i dużej ilości natki pietruszki. Potrawa jest bardzo sycąca dzięki ciecierzycy, a wyjątkowy smak zawdzięcza przyprawom (m. in. wędzonej papryce) i sezonowym warzywom. Po takim obiedzie każdy będzie zdrowo najedzony.



składniki
- 1 słoik ciecierzycy 
(lub 3/4 szklanki suchej, namoczonej i póżniej ugotowanej)
- 1 czerwona cebula
- 3 podłużne słodkie, czerwone papryki
- 1 zielona cukinia
- 5 dużych, mięsistych pomidorów 
(lub puszka pomidorów)
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżki syropu klonowego
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- przyprawy: 1 łyżeczka słodkiej papryki, 1/2 łyżeczki ostrej papryki, 1/2 łyżeczki wędzonej papryki, sól i pieprz
- pół pęczka natki pietruszki

przygotowanie
1. W szerokim garnku o grubym dnie rozgrzewam oliwę. Dodaję pokrojoną w grubą kostkę cebulę i ciecierzycę (wcześniej odsączona i przepłukana). Smażę przez 2-3 minuty.
2. Wsypuję przyprawy, smażę przez chwilę i wrzucam pokrojoną w dużą kostkę paprykę. Smażę przez 10 minut.
3. W międzyczasie kroję cukinię w pół-talarki i dorzucam do papryki. Smażę przez kilka minut, po czym dodaję sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę pomidory.
4. Wlewam pół łyżeczki syropu klonowego, dodaję drobno posiekany czosnek i duszę całość, bez przykrycia, przez 10-15 minut.
5. Gotowe danie posypuję posiekaną natką pietruszką.
6. Podaję z ugotowaną kaszą (np. jaglaną, jęczmienną) lub chlebem na zakwasie.

19 sierpnia 2017

Ulubiona tofucznica

"Jajecznica" z tofu. Brzmi dziwnie? Uwierzcie mi że smakuje doskonale, szczególnie wersja z pachnącymi pomidorami i cebulką. Tofucznica nie jest może kulinarną siostrą bliźniaczką jajecznicy, ale za to jej przepyszną dalszą kuzynką. Obowiązkowo podajcie z dużą ilością szczypiorku, zieleniną i grzankami z chleba na zakwasie. Moi domownicy pozostają wierni niedzielnej jajecznicy, ale ja zdecydowanie wybieram wersję z tofu. Jestem ciekawa jak Wam posmakuje. Koniecznie dajcie znać w komentarzu. Smacznego!



składniki na jedną dużą porcję
- 100 g bio tofu naturalnego
- 1 mała czerwona cebula
- 1 pomidor
- 1 łyżka płatków drożdżowych
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżka oleju
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
- dużo szczypiorku

przygotowanie
1. Na patelni rozgrzewam olej.
2. Cebulę kroję w kostkę i smażę, aż się zeszkli. Następnie wrzucam pokrojonego w kostkę pomidora.
3. Dodaję pokruszone tofu, kurkumę, płatki drożdżowe, sól i świeżo zmielony pieprz.
4. Smażę przez chwilę, aż woda z pomidorów lekko odparuje.
5. Podaję od razu, z dużą ilością szczypiorku.

uwagi: jeśli chcecie uzyskać bardziej "jajeczny" posmak solidną szczyptę czarnej soli kala namak. Bez niej również smakuje doskonale, także nie przejmujcie się jeśli jej nie macie.

16 sierpnia 2017

Amerykańskie naleśniki z borówkami

Jestem pewna, że pokochacie te wegańskie pancakes. Smakują wyśmienicie z syropem klonowym i borówkami. Śmiało możecie dodać inne ulubione owoce lub takie które macie pod ręką. Przygotowanie ciasta zajmuje zaledwie chwilkę, a nie wiele dłużej będziecie smażyć placuszki. Od kiedy kupiłam patelnię naleśnikową przekonałam się, że bardzo ułatwia smażenie naleśników i placków. Nie oznacza to, że na zwykłej ich nie usmażycie. Wymaga to jednak trochę większej wprawy. Uwielbiam takie śniadania!



składniki
- 2 szklanki mąki pszennej *
- 2 szklanki mleka sojowego
- 2 łyżeczki octu jabłkowego
- 1 łyżka brązowego cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki oleju
- solidna szczypta soli

do podania: borówki, syrop klonowy


przygotowanie
1. Przesiewam mąkę do blendera kielichowego **
2. Dodaję mleko sojowe, ocet i cukier. Miksuję do połączenia składników.
3. Wlewam olej i ponownie mieszam ***
4. Patelnię smaruję niewielką ilością oleju i rozgrzewam ****
5. Wylewam niewielką ilość ciasta i smażę placuszki z obu stron. Wielkość zależy od Ciebie.
6. Gotowe naleśniki polewam syropem klonowym i posypuję świeżymi borówkami (lub innymi owocami, które mam pod ręką).

* w wersji bezglutenowej użyj mąki jaglanej lub kukurydzianej. W zależności od do zrobienia ciasta będzie potrzebna 1 do 1,5 szklanki mleka sojowego.
** do przygotowania ciasta możecie użyć oczywiście miski i trzepaczki, albo blendera ręcznego. Ważne, aby ciasto było dobrze zmieszane i nie miało grudek.
*** do gotowego ciasta można wmieszać solidną garść borówek. Smażenie będzie trochę utrudnione, ale warto wypróbować również taką wersję.
**** warto użyć patelni naleśnikowej. To klucz do sukcesu przy naleśnikach i wszelkiego rodzaju plackach.


przepis pochodzi z książki "Wegan Nerd" Alicji Rokickiej

7 sierpnia 2017

Nocna owsianka na bazie owocowego koktajlu

Nocna owsianka to prawdopodobnie najszybsze śniadanie. Potrzebujecie zaledwie kilka minut wieczorem, aby rano cieszyć się pyszną miską zdrowego jedzenia. Z sezonowymi owocami i chrupiącym akcentem w postaci orzechów smakuje wyśmienicie. Podobną owsiankę przygotowuję również na bazie mleka migdałowego i masła orzechowego. Wówczas do mokrych składników dodaję tylko syrop klonowy, a owocami dekoruję już gotowe płatki. Obie wersje są pyszne, także wieczorem przygotujcie śniadanie na kolejny dzień. Smacznego!



składniki 
(2 spore porcje)
- 2 szklanki płatków owsianych (nie błyskawicznych)
- 2 łyżki nasion chia
- garść rodzynek
- 1 banan
- 1 inny sezonowy owoc np. jabłko, brzoskwinia, jagody, truskawki
- 1 łyżka syropu klonowego
- 1 łyżka masła orzechowego (lub innego np. migdałowego, z nerkowców)
- 1 szklanka wody
- do podania: garść ulubionych orzechów, świeże sezonowe owoce

przygotowanie
1. W szklanym pojemniku (z zamknięciem) mieszam suche składniki: płatki, chia i rodzynki.
2. Do blendera wkładam owoce, syrop klonowym i masło orzechowe. Zalewam wodą i miksuję na jednolity koktajl.
3. Płatki zalewam koktajlem i dokładnie mieszam.
4. Pojemnik przykrywam wieczkiem i wkładam do lodówki na całą noc.
5. Orzechy zalewam wodą i odstawiam na noc.
6. Owsiankę podaję ze świeżymi owocami i posiekanymi orzechami.

przepis pochodzi z kanału nissiax83.

5 sierpnia 2017

Kotlety z bobu i szpinaku (świetne do burgerów)

Kotlety z bobu to idealne "serce" wegetariańskich, sezonowych burgerów. Podajcie je koniecznie w przypieczonej, pełnoziarnistej bułce, z dużą ilością świeżych warzyw i pysznym sosem. Czosnkowy na bazie jogurtu greckiego będzie pasował doskonale. Możecie przygotować dodatkowo pesto z rukoli, z ostatniego przepisu. Jeśli wolicie, wykorzystajcie kotlety jako dodatek do obiadu. Koniecznie w towarzystwie pieczonych warzyw lub kaszy z dużą ilością surówek. Lubicie takie kotlety? Ja uwielbiam! 


składniki
- opakowanie szpinaku (około 250 g)
- 500 g bobu
- 350 g ziemniaków
- 2 ząbki czosnku
- 40 g bułki tartej
- 1 wiejskie jajko
- 3 łyżki świeżej kolendry
- 1/2 świeżego chili bez pestek
- 3 łyżki oliwy
- olej do smażenia
- przyprawy: 3/4 łyżeczki nasion kminu, kolendry i fenkułu, 1/4 łyżeczki mielonej kurkumy, sól i czarny pieprz

przygotowanie
1. Rozgrzewam suchą patelnię, a następnie prażę na niej nasiona kopru, kminu i fenkułu. W momencie, gdy zaczną uwalniać aromat (około 3-4 minut) odstawiam na chwilę do ostygnięcia. Ucieram w moździerzu na proszek.
2. Na łyżce oliwy podsmażam szpinak do momentu aż zmięknie. Gdy wystygnie, dokładnie odciskam go w dłoniach z nadmiaru wody. Siekam i odstawiam na bok.
3. Blanszuję bób we wrzątku przez minutę, odcedzam i przepłukuję zimną wodą. Gdy ostygnie, wyłuskuję ziarna, a łupiny wyrzucam.
4. Ziemniaki gotuję we wrzątku, aż staną się miękkie. Odcedzam i przekładam do miski.
5. Do ziemniaków dodaję bób, zmielone przyprawy, chili, czosnek, kurkumę, drobno posiekane chili, dwie łyżki oliwy, sól i pieprz.
6. Wszystko ugniatam tłuczkiem do ziemniaków lub rozdrabniam blenderem za pomocą końcówki do puree. Masa nie musi być idealnie gładka. 
7. Dodaję szpinak, posiekaną kolendrę i bułkę tartą.
8. Sprawdzam czy masa jest dobrze doprawiona i dodaję do niej jajko.
9. Wilgotnymi dłońmi formuję kotlety i wkładam je na minimum 30 minut do lodówki.
10. Smażę na rozgrzanym oleju z obu stron, aż się zarumienią.

przepis pochodzi z książki "Obfitość" Y. Ottolenghi

Printfriendly