Od dłuższego czasu czekałam na warsztaty kulinarne z moją ulubioną blogerką kulinarną - Martą Dymek. Blog Jadłonomia zachwycił mnie ciekawymi przepisami na roślinne potrawy. Jest skarbnicą pomysłów i dowodem na to, że kuchnia bez mięsa, nabiału i innych produktów pochodzenia zwierzęcego jest bardzo różnorodna, smaczna i sycąca. Jako wielbicielka warzyw, owoców i kasz oraz książek kulinarnych jeszcze w przedsprzedaży zamówiłam jej książkę "Kuchnia roślinna - 100 przepisów nie tylko dla wegan". Pierwsze wydanie rozeszło się jak świeże bułeczki, a teraz sprzedaje się już szósty dodruk. Jej sukces zupełnie mnie nie dziwi, gdyż książka cieszy oczy nie tylko piękną szatą graficzną i apetycznymi zdjęciami, lecz również jest źródłem mnóstwa inspiracji. Mój egzemplarz jest w ciągłym użyciu. Znajdują się w niej przepisy na śniadania, obiady i kolacje z bulw, korzeni i liści.
Warsztaty odbyły się na początku października w Akademii Kulinarnej Fumenti, gdzie już wcześniej miałam okazję gotować pod okiem m.in. Joli Słomy i Mirka Trybulaka z Atelier Smaku. Rozpoczęły one projekt "Kuchnia+ w drodze". Miejsca szybko się skończyły, a wśród uczestników znalazło się spore grono fanów Jadłonomii, chętnych do poznania Marty i wspólnego gotowania. Fumneti to świetne miejsce dla wszystkich miłośników "stania przy garach" i dobrego jedzenia. Ideą warsztatów kolacyjnych jest wspólne gotowanie pod okiem profesjonalistów, a następnie wspólna kolacja. Wszystko to odbywa się w luźniej atmosferze, z lampką wina w ręku. Co ciekawe, tylko nieliczni uczestnicy na co dzień wykluczają z diety mięso. To chyba najlepiej udowadnia, że w wegańskiej kuchni każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli jesteście ciekawi, jak gotuje Marta Dymek koniecznie obejrzyjcie program "Zielona rewolucja Marty Dymek". Pierwszy odcinek miał premierę w ubiegłą niedzielę o 21:30 w Kuchnia+.
Marta ciepło nas przywitała i opowiedziała o składnikach z których będziemy gotować. Uczestnicy zostali podzieleni na grupy 3-4 osobowe, a każda z nich przygotowywała przystawkę, danie główne i deser. Blaty kuchenne były pełne warzyw, ziół i dobrej jakości składników do naszych dań. Mój zespół miał za zadanie zrobić hummus z pieczoną papryką, carpaccio buraczane z cynamonowym dressingiem i granatem oraz kokosowy pudding chia. Pozostałe przygotowywały chilli sin carne, curry bakłażanowo -fistaszkowe, pieczone marchewki w kilku odmianach m.in. purpurowe i żółte z pesto oraz inne wersje smakowe hummusu. W całej kuchni roznosił się piękny zapach, który zaostrzył nasz apetyt. Po trzech godzinach gotowania nadszedł czas na najmilszą część warsztatów - wielką wegańską ucztę i rozmowy przy stole. Stół zapełniły kolorowe dania, które smakowały obłędnie. Część jedzenia zapakowaliśmy w przygotowane przez Fumenti pudełka dla naszych bliskich. Na koniec Marta podpisała książki i obiecała wrócić jeszcze do Trójmiasta. Z niecierpliwością czekam na kolejne warsztaty. Wrażenia zdecydowanie przewyższyły moje oczekiwania. Śmiało mogę powiedzieć, że były to najsmaczniejsze warsztaty w których uczestniczyłam. Było przesympatycznie, inspirująco, a warsztatowe dania już nieraz powtórzyłam w domu :)
Warsztaty odbyły się na początku października w Akademii Kulinarnej Fumenti, gdzie już wcześniej miałam okazję gotować pod okiem m.in. Joli Słomy i Mirka Trybulaka z Atelier Smaku. Rozpoczęły one projekt "Kuchnia+ w drodze". Miejsca szybko się skończyły, a wśród uczestników znalazło się spore grono fanów Jadłonomii, chętnych do poznania Marty i wspólnego gotowania. Fumneti to świetne miejsce dla wszystkich miłośników "stania przy garach" i dobrego jedzenia. Ideą warsztatów kolacyjnych jest wspólne gotowanie pod okiem profesjonalistów, a następnie wspólna kolacja. Wszystko to odbywa się w luźniej atmosferze, z lampką wina w ręku. Co ciekawe, tylko nieliczni uczestnicy na co dzień wykluczają z diety mięso. To chyba najlepiej udowadnia, że w wegańskiej kuchni każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli jesteście ciekawi, jak gotuje Marta Dymek koniecznie obejrzyjcie program "Zielona rewolucja Marty Dymek". Pierwszy odcinek miał premierę w ubiegłą niedzielę o 21:30 w Kuchnia+.
Praca wre! źródło: fb Fumenti |
Marta ciepło nas przywitała i opowiedziała o składnikach z których będziemy gotować. Uczestnicy zostali podzieleni na grupy 3-4 osobowe, a każda z nich przygotowywała przystawkę, danie główne i deser. Blaty kuchenne były pełne warzyw, ziół i dobrej jakości składników do naszych dań. Mój zespół miał za zadanie zrobić hummus z pieczoną papryką, carpaccio buraczane z cynamonowym dressingiem i granatem oraz kokosowy pudding chia. Pozostałe przygotowywały chilli sin carne, curry bakłażanowo -fistaszkowe, pieczone marchewki w kilku odmianach m.in. purpurowe i żółte z pesto oraz inne wersje smakowe hummusu. W całej kuchni roznosił się piękny zapach, który zaostrzył nasz apetyt. Po trzech godzinach gotowania nadszedł czas na najmilszą część warsztatów - wielką wegańską ucztę i rozmowy przy stole. Stół zapełniły kolorowe dania, które smakowały obłędnie. Część jedzenia zapakowaliśmy w przygotowane przez Fumenti pudełka dla naszych bliskich. Na koniec Marta podpisała książki i obiecała wrócić jeszcze do Trójmiasta. Z niecierpliwością czekam na kolejne warsztaty. Wrażenia zdecydowanie przewyższyły moje oczekiwania. Śmiało mogę powiedzieć, że były to najsmaczniejsze warsztaty w których uczestniczyłam. Było przesympatycznie, inspirująco, a warsztatowe dania już nieraz powtórzyłam w domu :)
nasza wegańska uczta! |
hummus z pieczonymi jabłkami i prażonymi orzechami |
bakłażanowo-fistaszkowe curry |
kokosowy pudding chia ze świeżymi owocami i jadalnymi kwiatami |
mniam :) same pyszności
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda rewelacyjnie! Ja jestem mięsożerna, ale uwielbiam Jadłonomię i często sięgam po przepisy Marty, bo wydobywa z warzyw i owoców takie aromaty, że aż trudno się oprzeć.
OdpowiedzUsuńale musiało być pysznie:) następnym razem idziemy wspólnie :P!
OdpowiedzUsuńOla!!Koniecznie <3
Usuń