Dzisiejsza pasta to pomysł na coś pysznego do chleba ... z niczego. Fasolę w puszce zazwyczaj mam w spiżarce, tak samo jak cebulę. Na parapecie lub w zamrażarce zawsze znajdzie się jakaś zielenina. Jeśli nie macie ostrej oliwy peperoncino, dodajcie zwykłą oliwę i trochę papryczki chili.
Nie potrzebujecie blendera, wystarczy widelec i w kilka minut pyszna pasta znajdzie się na Waszym chlebie. Wypróbujcie również pastę z karmelizowaną cebulką i pastę z czerwonej soczewicy. U Was też tempratura spadła poniżej zera? Fajnie, że w końcu czuć trochę zimę w powietrzu. Teraz tylko czekam na konkretny śnieg :)
składniki
- puszka czerwonej fasoli
- 1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
- pół czerwonej papryki
- pół łyżeczki wędzonej papryki
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka oliwy peperoncino
- szczypta soli himalajskiej
przygotowanie
1. Fasolę przekładamy na sito i dokładnie płuczemy.
2. Wsypujemy do miski i za pomocą widelca rozgniatamy na pastę (można użyć blendera).
3. Czerwoną cebulę kroimy w kosteczkę, a pietruszkę drobno siekamy.
4. Do miski z fasolą dodajemy cebulę, pietruszkę, koncentrat pomidorowy, oliwę, paprykę wędzoną i sól. Dokładnie mieszamy i podajemy na dobrym, razowym chlebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz