Kasza gryczana, którą zwykle jedliśmy, była to kasza palona.
Od kiedy spróbowałam kaszy niepalonej, nie tęsknie w ogóle za jej uprażoną wersją. Przepis, który Wam prezentuje jest bardzo prosty, smaczny i szybki do wykonania. Po raz pierwszy jadłam tak przygotowaną kaszę u mojej znajomej Leny. Od siebie dodałam natkę pietruszki, która wzbogaca danie o witaminę C, ale także nadaje ładny wygląd. Kasza gryczana jest świetnym źródłem białka. Jest bezglutenowa, nie zakwasza organizmu i zawiera mnóstwo błonnika. Ser podbija smak kaszy, a żurawina stanowi słodki akcent. Polejcie danie odrobiną oleju rzepakowego, który uznawany jest za jeden z najzdrowszych na świecie.
Od kiedy spróbowałam kaszy niepalonej, nie tęsknie w ogóle za jej uprażoną wersją. Przepis, który Wam prezentuje jest bardzo prosty, smaczny i szybki do wykonania. Po raz pierwszy jadłam tak przygotowaną kaszę u mojej znajomej Leny. Od siebie dodałam natkę pietruszki, która wzbogaca danie o witaminę C, ale także nadaje ładny wygląd. Kasza gryczana jest świetnym źródłem białka. Jest bezglutenowa, nie zakwasza organizmu i zawiera mnóstwo błonnika. Ser podbija smak kaszy, a żurawina stanowi słodki akcent. Polejcie danie odrobiną oleju rzepakowego, który uznawany jest za jeden z najzdrowszych na świecie.
składniki
- szklanka kaszy gryczanej niepalonej
- 100 g sera z niebieską pleśnią
- 2 łyżki natki pietruszki
- garść żurawiny
- olej rzepakowy tłoczony na zimno
- sól i pieprz
przygotowanie
Kaszę zalewamy dwoma szklankami gorącej wody. Gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem. Po 15 minutach kasza powinna wchłonąć całą wodę. Dodajemy pokrojoną drobno natkę, ser pokrojony w kosteczkę i garść żurawiny. Mieszamy i podgrzewamy przez chwilę, aby ser się rozpuścił. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Na koniec polejcie danie odrobiną oleju rzepakowego.
Brzmi smakowicie, dziś przetestuję przepis :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
Usuń