26 października 2015

Zielony koktajl z ananasem, natką pietruszki i siemieniem #greensmoothie

O zielonych koktajlach pisałam już nie raz i pewnie jeszcze raz napiszę. Pijemy je codziennie, zmieniając co jakiś czas ich skład. Do koktajlu wymiennie trafia natka pietruszki, szpinak, jarmuż, a nawet sałata. Z owoców króluje banan, który idealnie dosładza koktajl. Na dobrą sprawę dodajemy te owoce, które mamy pod ręką, albo te które dobrze wyglądają w warzywniaku.


25 października 2015

Lasagne ze szpinakiem, pieczonym bakłażanem i oliwkami

Światowy Dzień Makaronu postanowiłam uczcić wspaniałym przepisem na lasagne. Jest to mój ulubiony przepis, modyfikowany wielokrotnie i doprowadzony do perfekcji. Idealne połączenie smaków: dobrze doprawiony szpinak, pieczone plastry bakłażana i czarne oliwki. To wszystko przełożone płatami makaronu z sosem pomidorowym i beszamelowym. 


22 października 2015

Jadłonomia - roślinne warsztaty z Martą Dymek

Od dłuższego czasu czekałam na warsztaty kulinarne z moją ulubioną blogerką kulinarną - Martą Dymek. Blog Jadłonomia zachwycił mnie ciekawymi przepisami na roślinne potrawy. Jest skarbnicą pomysłów i dowodem na to, że kuchnia bez mięsa, nabiału i innych produktów pochodzenia zwierzęcego jest bardzo różnorodna, smaczna i sycąca. Jako wielbicielka warzyw, owoców i kasz oraz książek kulinarnych jeszcze w przedsprzedaży zamówiłam jej książkę "Kuchnia roślinna - 100 przepisów nie tylko dla wegan". Pierwsze wydanie rozeszło się jak świeże bułeczki, a teraz sprzedaje się już szósty dodruk. Jej sukces zupełnie mnie nie dziwi, gdyż książka cieszy oczy nie tylko piękną szatą graficzną i apetycznymi zdjęciami, lecz również jest źródłem mnóstwa inspiracji. Mój egzemplarz jest w ciągłym użyciu. Znajdują się w niej przepisy na śniadania, obiady i kolacje z bulw, korzeni i liści.


19 października 2015

Wegańska ogórkowa

Jesienią i zimą warto jeść kiszone warzywa i owoce. Kisić można praktycznie wszystko, choć i tak wśród kiszonek królują ogórki i kapusta. Są one bogate w błonnik i korzystne bakterie fermentacji mlekowej. Co więcej mają mało kalorii i mnóstwo składników mineralnych. Kiszonki najlepiej spożywać na surowo, gdyż podgrzewanie zmniejsza ich wartość odżywczą. Nie zmienia to jednak faktu, że ogórkowa nadal będzie zdrową i pożywną zupą. Można w ten sposób wykorzystać zamknięte latem w słoiki ogórki. Gdy przygotujecie wcześniej bulion warzywny, przygotowanie zupy zajmie Wam tylko chwilę. Ważne jest, aby najpierw ugotować w bulionie ziemniaki, po czym dopiero dodać ogórki. W przeciwnym wypadku, ziemniaki pozostaną lekko twarde. Zupę można podać dodatkowo z łyżką kwaśniej śmietany, lecz nie jest to konieczne.


składniki na 2-3 porcje
- 1,5 l bulionu warzywnego (przepis)
- 400 g ogórków kiszonych + woda z ogórków
- 5 średnich ziemniaków
- 1 marchewka
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- 1 łyżeczka lubczyku
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 1 łyżeczka cukru
- sól morska do smaku

przygotowanie
1. W garnku podgrzewamy bulion, dodajemy do niego pokrojone w kostkę ziemniaki, startą na dużych oczkach marchewkę i przyprawy (ziele angielskie i liść laurowy).
2. Ogórki ucieramy na tarce o grubych oczkach i dodajemy do bulionu, gdy ziemniaki i marchewka będzie miękka.
3. Dodajemy lubczyk, cukier, posiekany koperek, sól i wodę z ogórków do smaku.
4. Gotujemy całość przez kilka minut i serwujemy.

12 października 2015

Zupa z pieczonych pomidorów i papryk

Za oknem robi się coraz chłodniej, więc chętnie gotuję rozgrzewające zupy. Miseczka pysznego kremu z warzyw brzmi niezwykle kusząco po powrocie do domu w zimny dzień. Tym razem wybór padł na krem z pieczonych papryk i pomidorów. Pieczenie wydobyło fantastyczny smak warzyw, a po zmiksowaniu powstała aromatyczna, gęsta zupa.


5 października 2015

Pudding chia czyli najlepszy deser pod słońcem

W piątkowy wieczór miałam wielką przyjemność uczestniczyć w warsztatach kulinarnych z Martą Dymek z Jadłonomii. Wspólne gotowanie zwieńczyła wielka wegańska uczta. Wszystko smakowało wyśmienicie, a atmosfera rewelacyjna, ale o tym napiszę w innym wpisie. Wspólne biesiadowanie zakończył deser - pudding chia z świeżymi owocami i jadalnymi kwiatami. Deser był przepyszny i już następnego dnia zaserwowałam go moim gościom. W mojej wersji smakowej znalazło się świeże mango i prażone orzechy laskowe. Przygotowanie zajmuje kilka minut, ale należy go chłodzić w lodówce kilka godzin. W tym czasie nasiona napęcznieją i w magiczny sposób połączą z mleczkiem w zdrowy pudding. Nasiona chia są bogate w kwasy omega-3 (poprawiają koncentrację, pamięć, pracę mózgu i układu sercowo-naczyniowego) i wapń (wzmacniają kości i zęby). Kupując składniki do deseru, zwróćcie uwagę na skład mleczka kokosowego. W składzie powinien być tylko ekstrakt kokosowy i woda. Te z całą listą stabilizatorów i emulgatorów omijajcie szerokim łukiem. Zapewniam, że nie skończy się na jednym razie i szybko znów sięgniecie po przepis. Polecam również pudding z dodatkiem malin w syropie. Wspominałam już, że słoiczki z malinami raczej nie doczekają zimy?



składniki na 4 porcje
- 5 łyżek nasion chia
- 400 ml mleczka kokosowego (1 puszka)
- 100 ml mleka roślinnego + 1 łyżeczka ekstraktu wanilii
(lub mleko waniliowe)
- 2 łyżki płynnego miodu
(w wersji wegańskiej inny słód np. syrop z agawy)

dodatki
- 1 duże mango
- opcjonalnie: garść orzechów laskowych

lub

- 500 g malin (z części robimy mus, a kilka zostawiamy do przybrania)
- 150 g borówek amerykańskich

przygotowanie
1. Do miski wlewamy mleczko kokosowe i mleko sojowe. 
2. Dodajemy 5 łyżek nasion chia i miód, po czym mieszamy trzepaczką przez 2 minuty.
3. Mango obieramy i przekrawamy na pół i blendujemy na mus.
4. Do słoiczków najlepiej najpierw wlać masą z nasionami chia, a gdy lekko stężeje dodać mus z mango. Polecam też wersję z musem malinowym i świeżymi owocami.
5. Miseczki wkładamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej całą noc). W tym czasie masa zgęstnieje i utworzy się pyszny, zdrowy pudding. Deser musi się dobrze schłodzić.
6. Przed podaniem, prażymy orzechy na rozgrzanej patelni. Siekamy nożem na mniejsze kawałki i posypujemy deser.

1 października 2015

Tam warto zjeść - bistro Avocado vegan and eko

Bistro Avocado eko & vegan, ul. Wajdeloty 25/1, Gdańsk

W gdańskiej ulicy Wajdeloty można się zakochać. Jest niezwykle klimatyczna i pięknie odnowiona. Tutaj znajduje się moje ulubione bistro z wegańskim jedzeniem. Roślinne, zdrowe i ekologiczne dania zachwycają nie tylko smakiem, ale też wyglądem. Polecam szczególnie krokiety ze szpinakiem i z warzywami z pysznymi sosami. Mój zachwyt krokietami podziela również mąż. Syn ze smakiem zjada naleśniki z tofu i owocami. Trudno oprzeć się serwowanym tu deserom. Tarta czekoladowa z orzeszkami, tarta cytrynowa i wegański sernik to prawdziwe niebo w gębie. Wychodzę zawsze zadowolona i zdrowo najedzona. Przyjemność z odwiedzin możemy przedłużyć kupując do domu np. hummus czy wegański majonez. Szkoda, że bistro jest niewielkie, bo czasem trudno o wolny stolik. W takiej sytuacji zabieramy jedzenie na wynos. Warto tam zajrzeć :)

Krokiety ze szpinakiem w sezamowej panierce i pyszne surówki

Kotleciki falafele z kaszą jaglaną

Burger :)

Tarta czekoladowa z orzeszkami ziemnymi <3

Printfriendly